Folklor województwa łódzkiego – Łowicz, Opoczno i Sieradz

Furkocące w tańcu kolorowe, pasiaste kiecki, mężczyźni ubrani w sukmany z wyłogami, na ścianach chałup naklejone wzorzyste wycinanki, a spod sufitu zwieszają się wielobarwne pająki. Tego świata, niezwykle barwnego świata folkloru ludowego, już nie ma, jednak nieustannie budzi on zachwyt, wciąż fascynuje.

Dzisiaj nikt nie nosi na co dzień wełniaków, zapasek, lejbików i spencerów. Nawet nazwy niewiele mówią, ciężko domyśleć się o jaką część garderoby chodzi. Ludzie na wsi i ludzie w mieście ubierają się identycznie, nie ma żadnej różnicy.

Na szczęście folklor nie został zamknięty jedynie w ścianach muzeów i skansenów. Wciąż znajdują się pasjonaci i twórcy ludowi, którzy ożywiają dawną tradycję. W niektórych miejscowościach tradycyjny strój nadal jest noszony z okazji dużych świąt rodzinnych i kościelnych, szczególnie Bożego Ciała.

Jeżeli interesuje cię folklor województwa łódzkiego, chcesz wiedzieć więcej niż zwykły laik, to opowiem ci, jak poznać barwny świat folkloru i nie utonąć w gąszczu fachowych określeń i pojęć.

Czasy folkloru

Folklor na terenach obecnego województwa łódzkiego zaczął się rozwijać w początkach XIX w. Był to czas, gdy ludność wiejska się bogaciła, chłopom pańszczyznę zamieniono na czynsz, a potem uwłaszczono. Mieli czas i środki na zajęcie się czymś innym, niż tylko pracą. Chałupy zyskały zdobienia, a stroje, które dotychczas były białe, zaczęły mienić się wielobarwną kolorystyką.

Z wełny i lnu kobiety tkały na krosnach tzw. samodziały. Powszechna dostępność barwników umożliwiła łączenie wielu kolorów, a pojawienie się kolorowego papieru glansowanego w połowie XIX w. otwierało szerokie możliwości tworzenia wielobarwnych wycinanek do zdobienia chałup. W Łódzkiem najbardziej rozpoznawalnym stał się folklor łowicki, a także opoczyński oraz sieradzki.

Wieś zaczęła powoli rezygnować z tradycyjnych strojów i zdobień już w okresie międzywojennym. Ostatecznie stroje ludowe z życia codziennego zniknęły w latach 50. XX w.

Jak zacząć swoją przygodę z folklorem?

Na początek wystarczy ogólna orientacja, nie musisz stać się ekspertem. Zacznij od poznania stroju kobiecego, przyjrzyj się bliżej zdobieniom chałup, zobacz, jak wyglądały wycinanki i pająki.

Strój kobiecy

Elementy stroju kobiecego były podobne, jednak w zależności od regionu różniły się kolorystyką, krojem, zdobieniami oraz dodatkami. Kobiety nosiły białe, lniane lub bawełniane koszule w kilku miejscach zdobione kolorowym haftem. Na wierzch zakładały kieckę zwaną też wełniakiem, a niekiedy pasiakiem. Kiecka, czyli spódnica uszyta była z kolorowego, pasiastego wełnianego samodziału. Do kiecki doszywany był jednobarwny stanik, często zdobiony haftem, cekinami lub zaszewkami.

Kobiety ubierały też dwie kolorowe, pasiaste zapaski – jedną na spódnicę w formie fartuszka (zapaska do pasa), drugą większą, jako okrycie na ramiona (zapaska do odziewu). Głowę zakrywały chusty, a u mężatek czepce. Powszechną ozdobą były noszone na szyi korale. Na nogi kobiety zakładały pończochy i wysokie, sznurowane buty. Buty nosiło się tylko do kościoła i na duże uroczystości, na co dzień zarówno kobiety, jak i mężczyźni, chodzili na bosaka.

Regionalne odmiany stroju

Folklor łowicki jest niezwykle bogaty nie tylko na tle województwa łódzkiego, ale też w skali całego kraju. Od lat jest intensywnie promowany przez miasto Łowicz. Dlatego laicy często błędnie utożsamiają folklor jedynie z folklorem łowickim.

Pierwsze pasiaki łowickie były dwubarwne: tło czerwone, z wąskimi białymi pasami. Z czasem doszły inne kolory tworzące tzw. prążkę. Kolorystyka tła zmieniała się z latami. Na przełomie XIX i XX w. czerwień zastąpił kolor pomarańczowy, a około 1925 r. weszły w modę kolory zimne z przewagą zieleni. Dzisiejsze stroje łowickie nawiązują do ostatniego okresu. Spódnice łowickie u dołu były bardzo szerokie (czasami do 5 metrów) i obszywano je czarną aksamitką na której haftowało się kwiaty. Również stanik uszyty był z czarnego aksamitu i wyszywany kolorowymi kwiatami.

Folklor opoczyński, chociaż mniej rozpoznawalny, jest równie żywy i ciekawy, jak łowicki. Strój ten też zmieniał się wraz z upływem lat. W najstarszych tkaninach występują pasy czerwone, czarne i białe. Później zaczęła dominować kolorystyka pomarańczowa, a w okresie międzywojennym weszły kolory – niebieski, zielony oraz wiśniowy. Pasiaki z okresu przedwojennego charakteryzują się niezwykle szeroką gamą barw. Zapaski noszono w kolorze kontrastującym do zakładanej kiecki. Strój opoczyński, na tle innych regionów, wyróżnia się ciemniejszą kolorystką oraz doszywanymi w kilku miejscach na kieckach czarnymi aksamitkami.

Folklor sieradzki, nigdy nie był aż tak bogaty jak łowicki czy opoczyński i zaczął zanikać stosunkowo wcześnie, bo już w okresie międzywojennym.

Sieradzkie wełniaki miały czerwone lub niebieskie tło i wykończone były aksamitną tasiemką. Doszywano do nich staniki zwane sznurówkami. Staniki sieradzkie były zdobione cekinami oraz tzw. wodami, czyli specjalnymi zaszewkami. Kobiety na sieradzkiej wsi nigdy nie chodziły z gołą głową, nawet panny.

Ubieranie chałupy

Chałupy zdobiło się (ubierało) wycinankami i wieszanymi u sufitu pająkami. Najbardziej rozpoznawalne są niezwykle kolorowe wycinanki łowickie. Dominują w nich motywy roślinne, zwierzęce, oraz sceny figuralne z życia wsi. Wzory były wycinane dużymi nożycami do strzyżenia owiec. W łowickim okrągłe wycinanki, to gwiozdy, prostokątne pasy, to kodry, a pionowe podwójne pasy nazywane są tasiemkami. W sieradzkim rózgi przypominały kwiaty w donicy, cacka, to jednobarwne koła lub kwadraty i mazury powstające po naklejeniu na siebie kilku różnobarwnych cacek. Zwyczaj ubierania wycinankami chałup zupełnie zaginął w czasie II wojny światowej.

Dodatkową ozdobę chałupy stanowiły wieszane u sufitu pająki. Wyrabiano je ze słomy, kolorowej bibuły lub kartonu, wydmuszek i wełny. Pająki z wnętrza chłopskich chałup wyparła elektryfikacja.

Pająki i wycinanki szybko się brudziły i traciły kolory, dlatego zmieniane były co najmniej raz w roku przed świętami Wielkiej Nocy. Gospodynie konkurowały ze sobą, która piękniej ubierze chałupę.

Zacznij od muzeów

Gdzie można zobaczyć dawne stroje ludowe i ozdoby chałup? Najlepiej zacząć od muzeów. Jako pierwsze polecam Muzeum Archeologiczne i Etnograficzne w Łodzi (Plac Wolności 14, www.maie.lodz.pl/). Tutaj zobaczysz eksponaty z całego województwa.

W dalszej kolejności warto poznać muzea regionalne w Łowiczu, Opocznie i Sieradzu. Największe i najbogatsze zbiory zobaczysz w Łowiczu. Wystawy w Opocznie i Sieradzu są znacznie skromniejsze.

Muzeum Regionalne w Opocznie, Plac Zamkowy 1, www.muzeumopoczno.pl/

Muzeum Okręgowe w Sieradzu, ul. Dominikańska 2, https://muzeum-sieradz.com.pl/

Muzeum w Łowiczu, Stray Rynek 5/7, http://muzeumlowicz.pl/

Skanseny

Łowicki Park Etnograficzny, to jedyny duży skansen znajdujący się w województwie łódzkim. Odtworzono w nim całą wieś. Skansen mieści się w oddalonych 7 kilometrów od Łowicza Maurzycach.

Wystrój dawnej chaty łowickiej można też oglądać w miniskansenie położonym na zapleczu łowickiego muzeum. Łowickie chałupy zobaczysz również w niewielkim skansenie w Złakowie Kościelnym.

Poza regionem łowickim, w Sieradzkim Parku Etnograficznym (ul. Grodzka 1, okolice Wzgórza Zamkowego) odtworzono jedną zagrodę z regionu sieradzkiego. Niestety, brakuje jakiegokolwiek skansenu związanego z budownictwem opoczyńskim.

Lokalni twórcy i pasjonaci

W regionie nie brakuje twórców, którzy tradycyjnymi metodami tworzą wycinanki i pająki lub tkają pasiaki. Kontakty do lokalnych twórców można uzyskać w muzeach regionalnych. Bardzo aktywne są też Koła Gospodyń Wiejskich, które mają ogromne zasługi w kultywowaniu dawnych zwyczajów.

Pasjonaci tworzą lokalne centra folkloru. Można się z nimi skontaktować i umówić, chętni opowiedzą o swojej pasji. Szczególnie polecam Muzeum Ludowe Rodziny Brzozowskich w Sromowie (www.muzeumludowe.pl/), zagrodę Niebowo, Wincentynów 3 (www.facebook.com/niebowo/) oraz Etnocentrum Ziemi Łódzkiej, Kierz 1 (gmina Lubochnia), prowadzone przez Michała Pająka

Uroczystości i święta

Na żywo” kobiety i mężczyzn ubranych w stroje ludowe można zobaczyć podczas różnych uroczystości. Najczęściej podczas świąt kościelnych, dożynek oraz występów ludowych zespołów pieśni i tańca.

Najbardziej znaną i rozpoznawalną uroczystością są obchody Bożego Ciała w Łowiczu, o których już 1933 r. pisał „National Geographic”. Kolorowa łowicka procesja w dniu święta ściąga do miasta tłumy ludzi. Ale nie tylko w Łowiczu zobaczysz procesję, w której uczestniczą wierni ubrani w stroje regionalne. W innych miejscowościach też kultywowana jest tradycja, np. w Złakowie Kościelnym procesja przechodzi trasą wyłożoną trzciną i tatarakiem, a w Domaniewicach, w kościele parafialnym układany jest dywan z kwiatów.

Chcesz poznać folklor, to podróżuj lokalnie

Chociaż folklor wzbudza coraz większe zainteresowanie, to funkcjonuje on nadal głównie na poziomie lokalnym, a informacje o wydarzeniach czy działalności twórców nie przebijają się do powszechnej świadomości. Miłośnik folkloru musi trochę się naszukać, zanim znajdzie wydarzenie czy możliwość spotkania z twórcą ludowym. Jednak dzięki swojej „lokalności” folklor jeszcze nie skomercjalizował się zbytnio, jeszcze jest autentyczny. Zachęcam do oglądania i poznawania folkloru ziemi łódzkiej

 

Autorem tekstu i wszystkich zdjęć jest Pan Dawid Lasociński.

http://dawidlasocinski.com.pl/
https://www.swiathegemona.pl/
http://sciezkirozwoju.pl/